Jak sobie radzicie z rozumieniem Pisma Św?

Kfioleczek

mi trudno jest przełożyc to co przeczytam , na prostsze rozumowanie , nie umiem interpretować , no czasami jest tak proste , że jak tyko spojrze to wiem co Bóg chce mi powiedzieć , ale czasami jest trudno ....

uniden_ · Gość

Wiem Fiołeczku, to problem wielu. Biblia to księga natchniona, dużo w niej rzeczywistości, obrazów i symboli. Niewyczerpalna kopalnia Słowa. By jednak umieć "odczytać" jej znaczenie potrzeba nam podpierać się mądrością i wiedzą tych, którzy bardziej rozumią jej treść, dzięki modlitwie, wiedzy historycznej, teologii....
Nie oznacza to jednak, że sami nie możemy pracować z nią i odczytywać jej znaczenia .
To wręcz masz obowiązek !
Wartość Biblii nie tkwi tylko i wyłącznie w zrozumieniu, ale w obcowaniu ze Słowem!

Pozdrawiam.
Uniden
Smile

_blizniak

Czytam codziennie Biblię,Biblia to nie jest biblioteka,tylko wogóle nic nie rozumiem,dlaczego ludzie nie czytają Biblię?! tylko kupują czasopisma,a Biblia trzyma w domu jak muzeum a nie czyta Sad

Pozdrawiam Smile

uniden_ · Gość

Bo to Słowo zobowiązuje !

To nie jest zwykła książka !

Ona nie rodzi emocji, choć i takich tu nie brak, rodzi - powiina rodzić odpowiedź człowieka na Słowo, a to już dla wielu nie jest takie łatwe.

Basia

Dlaczego czytam Pismo Święte?- Dla mnie jest ono wielkim wyrazem miłości Boga do człowieka, pokazuje, jak słuchać słów Jego, wierzyć, czynić, ufać, pokazuje mi jak widzieć przyjaciela, jak widzieć bliźniego, stworzenie i chwalić dzieło Boże... Jest dla minie „lampą” która oświeca mi ciemną drogę mojego życia.
- Odnoszę jednak wrażenie, że Biblia została zamknięta w dość hermetycznym świecie pobożności osobistej, że wykorzystanie jej treści na zewnątrz chociażby w sferze wychowawczej wywołuje często fale oskarżeń albo ironiczny uśmiech.
Dobrze byłoby poszukać nowych spojrzeń na Słowo Boże, nowych sposobów czytania, rozumienia, delektowania się nim, aby nieść Dobrą Nowinę, tam gdzie żyjemy nie tylko w Kościele... ale w domach, miejscach pracy, szkole - uzewnętrzniając Słowo Boże przez ewangelizację swoja postawą - postawą człowieka , który spotkał Boga, dzieląc się z tego spotkania swoim świadectwem.

robaczek

A ja sie przyznam bez bicia... Nie czytam co dziennie... Przeżywam taki czas teraz że Słowo jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe... Ale wiecie co jest najfajniesze? Że nawet jak nie potrafie zmusić do tego żeby otworzyć Biblię to On mówi do mnie i tak tym sSłowem... Chociażby na Eucharystii, czy ot tak "przypadkiem" podsyłajac mi choćby mailem jakieś fragmenty Very Happy

Choćbym nie wiem jak sie starała jestem otoczona Jego Słowem Very Happy

Basia

Hahaha robalku widzisz jaki Pan Bóg jest sprytny,zawse znajdzie sposób zeby nam nagadac Smile

robaczek

No Pan Bóg jest absolutnie smerfastycznie sprytny Very Happy

I chwała Mu za to Very Happy

Bez Niego i Jego wskazówek już dawno bym wymiekła Very Happy

Kfioleczek · Wysłany: Czw 16:07, 02 Mar 2006 Temat postu:

Tak Pan Bóg to sprytny Tatko hehehe Very Happy

potrafi trafić ze Słowem , az nas zatka z wrażenia:):)ja ostatnio natrafiam na słowa,,Lecz kto wytrwa do końca będzie zbawiony" i to mnie moblizuje by iśc do przodu , doc elu , którym jest zbawienie duszy.....

Mskrzat · Wysłany: Pon 23:05, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ja co dnia czytam Pismo Św. zaczołem juz dawno i czytam juz poraz wtury od ksiegi Rodzaju do końca.Zachęcam

robaczek · Wysłany: Wto 14:17, 07 Mar 2006 Temat postu:

A wiecie co... Ja ostatnio zrozumiałam w koncu sens tego wersu z Izajasza: "Oto wyryłem Cię na obu dłoniach..." Zrozumiałam wreszcie że to wyrycie dokonało sie DOSŁOWNIE... Dokonało sie na Krzyżu... Smile

Kfioleczek · Wysłany: Wto 14:51, 07 Mar 2006 Temat postu:

Skrzat ja nie umeim czytać tych pierwszych ksiąg Starego Testamentu ...jakoś mi trudno wole Nowy Testament...:)roobaczek wiesz kiedyś na jakimś kazaniu chyba na rekolekcjach ksiądz mówił o tym fragmencie.....

robaczek · Wysłany: Wto 22:21, 07 Mar 2006 Temat postu:

No to czytaj to co Ci łatwiej a czasem siegnij i po to co trudniejsze... Z czasem bedziesz trawić i Stary Testament Very Happy

Basia · Wysłany: Czw 10:24, 09 Mar 2006 Temat postu:

Fiołkuś nie martw sie tym, że masz trudności w zrozumieniu ST, ja to też przerabiałam, jednak z czasem dojrzałm do czytania Pisma Św. tak jak pisze Skrzat i ST tez okazal sie dla mnie ciekawą hisoria naszego istnienia w wierze. Nie udało mi sie przeczytać w całosci jeszcze Pisma Św., jednak myslę, ze to się uda. Życzę miłej lektury z Bogirm Smile

_blizniak · Wysłany: Czw 15:10, 09 Mar 2006 Temat postu:

Fiołku jeśli nie rozumiesz to poproś kogoś zeby Tobie tłumaczy Smile

Pozdrawiam