|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgorzata ocds
Użytkownik
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:10, 19 Mar 2007 Temat postu: Modlitwa wstawiennicza |
|
|
Kochani...co myślicie o modlitwie wstawieninniczj, śpiewie w językach, itp.
Ja powiem na swoim przykładzie...10 lat temu doświadczyłam tej modlitwy na rekol. zamkniętych które prowadziła grupa z księdzem, jak się później okazało - posługującym też tą modlitwą. Po adoracji kapłan poprosił wszystkich, by jesli ktoś potrzebuje takiej modlitwy niech drugi się nad nim pomodli. Modlono sie również i na de mną. W pewnej chwili podczas modlitwy zaczęłam sztywnieć, płakać...i w końcu skończyło się na tym, że osunęłam się z wózka na podłogę że musieli mnie podnosić...Kapłan widząc to powiedział do wszystkich że czuje iż pewna osoba potrzebuje głębokiego nawrócenia bo targa nią szatan...nie myślałam o mnie wtedy, że to mogę być ja. Po modlitwie w kaplicy kapłan znów podszedł do mnie i powiedział, że czuł , że powinnam stanąć przed Panem...stało to się następnego dnia i sama się nie spodziewałam ile było we mnie brudu duchowego...Przed spowiedzią prosił by otworzyć Pismo św. i otworzyło się na czytaniu o paralityku. Po spowiedzi, która chyba była najdłuższą z dotychczasowych, przed udzieleniem rozgrzeszenia powiedział, że pomodli sie nade mną i żebym się niczego nie bała...nałożył ręce...i znowu ta sama sytuacja co w kaplicy z tym że widząc to kapłan jeszcze mocniej zaczął przyzywać Ducha św. i to ... w językach...zaczęłam się bardzo bać i powtórzyła sie sytuacja z kaplicy...zesztywniałam, płakałam, potem jednak doświadczyłam czegoś w rodzaju zaśnięcia w Duchu św. Gdy się ocknęłam wszystko wróciło do normy....a ja nie czułam się już grzeszna jak było do chwili spowiedzi...
a czy wy mieliście takie doświadczenia? Co w ogóle o tym sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Annnika
Użytkownik
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 18:18, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
1) Bóg różnie działa. "Duch wieje kędy chce ale zawsze w jenym kierunku".
2) tego typu reakcje są mi dobrze znane, jako że posługuję taką modlitwą, o poznanie, o wylanie Ducha, o uzdrowienie fizyczne i wewnętrzene, a nawet o uwolnienie - od jakichś 7 lat.
3) Mogątaei reakcje takżę byćwywoląne przez nasąpodśwadomoścdomagajacą się odkrycia - aż całe nasze ciało się domaga tego, pokazując to i manifestujac w sposób widoczny. Nie musi byc to aż tak jak bylo mocno powiedziane - dzałanie o wskazaniach demonicznych, ale także może chodzić o reakcje czysto emocjonalną - reację wywołaną zranieniami: innych ludzi, grzechem też. I tak bym to rozpatrywała.
4) sama doświadczyłam raz spoczynku w Duchu i przez długi czas doświadczałam takich rekacji w kwestaich zranień emocjonalnych o jakich ty mówisz.
Spokojnie Bóg czuwa.
Chętnie służę pomocą, ale bez innych pytań nie wiem w jakim kierunku pisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Małgorzata ocds
Użytkownik
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:12, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Po tych rekol. byłam uwznioślona przez pół roku tj. kiedy zaczęłam się wieczorem modlić to po modlitwie ojcze nasz zaczeły mi ręce drżeć "tańcowały poziomo jak wahadła, zaczęłam mówić w jakmś języku (chyba hebrajskim) i potem jakaś siła położyła mnie z pozycji siedzącej na leżącą a w rękach -dłoniach poczułam jakby ktoś wbijał mi gwożdzie, to samo w boku - czyżbym doświadczyła męki Chrystusa? Tk było codziennie przez pół roku...nawet kiedy kapłan ten sam z rekol. modlił siew językach przez telefon na we mną też tak było co o tym myślisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annnika
Użytkownik
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 18:29, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nasza psychika płata bardzo różne figle i psoty. Mogło być to pewnego rodzaju poruszenie emocjonalne.
Co do takich "uwzniośleń" i niesprawdzonych "mistycznych" doznań to byłąbym bardoz ostrożna. SZczególnei my kobiety mam ytendencje do egzaltacji, do podświadomego uwznioslania - takie nieuświadomione "ochy" i "achy".
Nadal pozostaję na konsultacji u duszpasterza jakiejś grupy charyzmatycznej ,ale z długim dośiwadczeniem - a najprościej - wbrew pzorom - wspomniany egzorcysta. To po prostu modlitwa o rozeznanie człowieka szczególnie do tego celu przeznaczonego
Odwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:24, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie posługuje w charyzmatcznej modlitwie wstawienniczej, ale mialam okazje uczestniczyć w takiej modlitwie. Zgadam się z tym, co pisze Annnika. Dodam tylko, ze kazda modlitwa prośby w intencji polecanej osoby jest modlitwą wstawienniczą. Pewnego czasu pewna kobieta ze wspólnoty, ktorej byłam uczestnikiem prosiła nas o modliwtwę w intencji jej córki o jej nawrocenie, modliliśmy sie rózańcem, prosiliśmy Maryję aby wstawiala sie u Jezusa o łaskę nawrócenia dla tej dziewczyny, Pan Bóg wysluchal tej prosby. Corka kolezanki dzisiaj jest w Kościele, korzysta z Sakramentow. Uważam, ze w umacnianiu naszej wiary najwazniejsze jest życie sakramentalne: Sakrament Pokuty, gdzie nastepuje faktyczne uzdrowienie i Eucharystia, tu jest autentyczne spotkanie z Bogiem. Cytat: | 1) Bóg różnie działa. "Duch wieje kędy chce ale zawsze w jenym kierunku".
| polecam Tobie Małgosiu artykuł: [link widoczny dla zalogowanych] myślę ze tu dowiesz sie wiecej o modlitwie wstawienniczej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
|
|