|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgorzata ocds
Użytkownik
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:10, 05 Mar 2007 Temat postu: Poradźcie |
|
|
Kochani, dzięki Skrzatowi, że pozwolił mi rownież i wypowiadać sie na tym forum. Wiecie, mam problem, mimo iż w sercu czuję się świecką karmelitanka, nie myślcie że nie mam duchowych problemów....no i właśnie taki powstał ostatnio a właściwie ciągnie się dość długo od nerwicy natręctw której skutki, choć się już skończyła odczuwam do dziś...otóż chodzi o sakramenty, a właściwie o jeden...Pokuty i Pojednania. Odkąd zmieniłam spowiednika - kier. duchowy poszedł swoją drogą - nie mogę sobie poradzić...zmieniłam spowiednika na kapłana z parafii - wiadomo jest bliżej, ale przez to, że też miał problemy ze sobą kiedyś...a teraz jest moim spowiednikiem całkowicie zablokowało mnei coś na ten sakrament...nie mogę się do końca otworzyć...nie mgę uświadomić sobie, że kapłan to tylko "zakrywka" Chrystusa...Bardzo sę męczę i tracę chęć do sakramentów.... Nie mam szans na zmianę spowiednika ze wzgl. na sytuację zdrowotną - zdana jestem na tych z parafii. Jak się odblokować wewnętrznie...??? Jeżeli możliwe by było to proszę o jakieś rady a szczególnie zależy mi na wypowiedzi Skrzata jako osoby duchownej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mskrzat
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:58, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Odpiszę Ci małgosiu jak najszybciej wcześniej nie mogłem bo byłem na piegrzymce Braci Zakonnychna Jasnej Górze. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watpiacy...
Użytkownik
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sędziszów Małopolski
|
Wysłany: Czw 23:05, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
kapłan bez względu na swoją historię życia jest wybranym sługą Jezusa. i łaskę, dzięki której może sprawować sakramenty - dlatego też szalenie ważne jest to aby dostrzegać w nim Chrystusa!! aby nie myśleć o nim jako o człowieku, ale o tym, że sakrament pokuty to spotkanie z miłosiernym Bogiem. nawet choćby przez posługę niedoskonałego kapłana. a tak po za tym kapłan to też człowiek, który wcale nie jest oderwany od rzeczywistości i rzeczy, które nas niszczą... więc nigdy nie będzie doskonały. podobnie jak i my nie jesteśmy doskonali, ale przecież po to mamy życie, aby zaczynać je codziennie na nowo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
s.andrea
Skrzacia Siostra
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SANOK-KRAKÓW
|
Wysłany: Czw 16:51, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Małgosiu rozumie,że masz niewielki wybór kapłanów,ale ja bym Ci poradziła (skoro teraz się zamykasz )zmienić kierownika na innego ze swojej parafii"czasem najgorszy okaże się najlepszym"PAMIETAJ O TYM.
ja bym Ci również poleciła medytacje przed sakramentami to bardzo pomaga się wyciszy i poradzić Pana i Niepokalanej.
______________________________________
PAMIĘTAJ:
przed konfesjonałem czycha najwięcej złego,aby nas odwieźć od dobrego i skłon ić do grzechu.Św.Maksymilian.
_________
polecam również na ile to możliwe spowiedz generalną,a puźniej jeśli kapłan się zgodzi spowiedz tzw.w cztery oczy nie w konfesjonale tylko w postaci rozmowy.
To piękne doświadczenie polecam cieplutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
|
|