wiara a Kościół

Mskrzat

"Wierzyć to kroczyć po wodzie , kroczyć za Jezusem..."

Kfioleczek

" kiedy lepiej jest lub kiedy gorzej" Smile

idąc za Jezusem nigdy nie wiadomo gdzie nas zaprowadzi i do kogo, to jest przygoda, ale bardzo piękne Smile

s. Andrea

ale warto ruszyć w tę przygodę i zaufać Jezusowi jak św.Piotr wyskakujący na zburzone morze Smile

warto:D

Mskrzat

Wyjść na woda jak Piotr może i łatwe, ale cały czas jest ten który mówi nam do ucha - a może nie przyjdzie z pomocą , po co wystawiać na ryzyko - a my co robimy?

Kfioleczek

apropo Piotra,właśnie dziś w mojej wspólnocie rozpoczęliśmy formacje ze św.Piotrem Smile

miałam wybór: zgłosić się do grupki dzielenia czy być wolnym strzelcem?, ale zgłosiłam, to dzielenie, mówienie jest właśnie dla mnie tym kroczeniem po wodzie za Jezusem... zaufania uczę się codziennie, bo ten co gada do ucha jest czasem bardzo głośny, ale zawsze przychodzi opamiętanie - nie gadam z kłamcą.
Ten widok Piotra kroczącego po jeziorze jest dla mnie zawsze niepojęty, jego zaufanie, jego determinacja i szaleństwo w pewnym sensie, bo kto normalny wyszedł by z Łodzi żeby chodzić po wodzie? ... Smile

s. Andrea

Skrzacik czy czytając Kfiołeczka potrzeba Ci czegoś więcej? Zaufaj Panu i skocz Ojcu w ramiona nie bojąc się upadku

Mskrzat

Tobie siostro jest to łatwo uczynić? umisz mimo spotkanych trudności i przykrości rzucić sie w ramiona Boga?

s. Andrea

yyy nie powiedziałam, że jest mi łatwo, a wręcz przeciwnie ilekroć mam większe trudności tyle razy jest mi ciężej zaufać, ciężej adorować i w końcu ciężej uwielbiać Boga myślę, że to jest rzecz której będę się uczyła do końca mojego życia aby oddawać Panu to co trudne bez buntu, by przykrości i cierpienie przeżywać z Nim i nie opuszczać Go - gdy jest trudno wcale nie czuję, że jestem Jego dzieckiem ale wtedy nie opieram się na uczuciu ale na wiedzy bo wiem, że jestem Jego dzieckiem i, ż On mnie kocha.

Mskrzat

Przypomina mi się obraz Jezus na ramionach trzyma ciało jego postać jest jakby przeźroczysta. Obraz przedstawia ten stan. Przypomniał mi się jeden motyw jaki wydarzył się i na pytanie co mówić Bogu usłyszałem "mówię że go Kocham"

s. Andrea

hm co mówić Bogu? ja sądzę, że w trudnej chwili warto nic nie mówić tylko zaufać, On wie najlepiej co w naszych sercach się dzieje.

Mskrzat

nie wiem czy tak łatwo , "stać" przed Panem i nic nie mówiąc czekać

s. Andrea

Skrzatuś nie mówię, że łatwo, czy ktoś mówił, że będzie łatwo? ale trud zostaje wynagrodzony Jezus naprawdę wie czego nam potrzeba a jak nie dasz rady nic nie mówić to krzycz wrzeszcz ale nie odchodź od Jezusa

Mskrzat

i to metoda dla cierpliwych i niecierpliwych czy dla upartych "osłów"? a jakby ktos by nie cierpliwy i nie uparty to ... ?

Kfioleczek

to i tak Jezus jest silniejszy od tej niecierpliwości i nie upartości Very Happy

znajdzie jakiś sposób... Smile

Mskrzat

myślisz Kfioleczku że tym przekonamy mało cierpliwych?