wiara a Kościół

s. Andrea

wydaje mi się, że nie ma potrzeby przekonywać mało cierpliwych poprostu tu jest zadanie dla nas jeśli oni nie mają siły trwać to omadlajmy ich my a Pan da sobie z nimi radę w czasie najlepszym dla nich o którym wie tylko On

Mskrzat

dobra myśl , tylko jak takich znaleźć i jak im pomóc ?

s. Andrea

a czy trzeba szukać??? Ja choć bardzo rzadko wychodzę z domu naprawdę dostaję wiele takich osób do omodlenia, gorzej zdarzają się one w klasztorze chyba to za tych którzy docierają do nas w różny sposób jesteśmy odpowiedzialni i za nich powinniśmy się modlić, i pomaga swoją obecnością, przykładem czy dobrym słowem,

Mskrzat

a zdarza się że ktoś prosi o pomoc w rozmowie?

s. Andrea

owszem zdarza się choć częściej chyba jest tak, że trzeba wyłapać coś między wierszami ale to czy wyłapiemy to zależy od Ducha Świętego

Mskrzat

to trzeba być Ducha Świętego poetą Wink

?

s. Andrea

:/

nie wystarczy Go posłuchać, otworzyć serce

Kfioleczek

ja jestem jedną z tych osób, które czasem bardzo chciałyby aby ktoś coś wyłapał między wierszami bo wprost ciężko mi powiedzieć, a to sprawia że zwracam bardziej uwagę na to, gdy z kimś rozmawiam, ale Duch Św. jest bardzo dobry w tych sprawach, czasem wystarczy trochę właśnie posłuchać...a między wierszami czasem można wiele zobaczyć...

s. Andrea

Jednk nie zapomnijmy, że trzeba się zawsze upewnić delikatnie czy dobrze odczytuję między wiersze bo i nasza intuicja i czujność może być ograniczone z jakiegoś powodu...ważna jest zasada upewnienia.Pamiętajmy o tym

Mskrzat

to jak chodzi o intuicję to znaczy że rozmowy z drugą osobą może być domeną kobiet bo mają intuicję i czytać umieją między wierszami

Kfioleczek

wcale nie koniecznie, mamy troszkę lepsza intuicję od meżczyzn, jednak i tak współpracować z Duchem Św. może każdy... poza tym jak to siostra stwierdziła trzeba pamiętać o zasadzie upewnienia , zresztą słuchania cały czas chyba się uczymy...

exe