Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:12, 14 Mar 2006 Temat postu: Co zawdzięczam Maryji? |
|
|
Po 17 latach moje spotkanie z Bogiem. Moja córka bardzo walczyła o moje nawrócenie, prosiła Maryje aby zaprosiła mnie do Kościoła. Pewnego dnia corka zaproponowała mi abym pojechala do sanktuarium w Rokitnie bo jest wyjazd. Ponieważ lubie zwiedzac stare Koscioły zgodziłam się i pojechałam. Podczas tej "wycieczki" stało sie cos nadzwyczajnego "Matuchna słuchajaca", czekała na to, abym sie wyżaliła przed nią co mnie męczy. Nie wiem ile czasu spędziłam przed obrazem, wiem tylko ze bylam tam długo. Po spotkaniu z Maryja, uczestniczyłam po wielu latach we Mszy Św. i modlitwach charyzmatycznych Odnowy w Duchu Św. bo to własnie była diecezjalna pielgrzymka tej wspólnoty. W 2 dni po tym wydarzeniu ja juz byłam na spotkaniu tej wspólnoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mskrzat
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:39, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jakoś z różańcem byłem, związany przez cała szkołę średnia.Idąc droga zawsze odmawiałem tę modlitwę, zreszta idąc drogą do szkoły mając pół godziny czasu drogi co mozna było robić.Pamietam też jedna sytuacje.Będąc w zakonie już, a dokładnie w nowicjacie.Po odwiedzinach rodziców, a wiadomo ,że nowicjat byl zamkniety daleko od domu i taki długi pobyt którego nie miałem wcześniej, jakaś wzięła się tesknota za domem rodzinnym.W tym dniu ta sytuacja przygnębiła mnie całkiem, różne mysli chodziły po głowie, więc przyszła ta ostateczne pakuje sie i jade.Zanim chciałem zrealizować ten plan , a dokladnie podjąć sie realizacji powiedziałem , ze wstapie wczesniej do chóru zakonnego.Uklekłem i zaczołem mowić Panu, że tęsknota zbyt wielka by być i chce odejść i nagle jak bym duchowo widział Maryje która powiedziała mi:
-Teraz je bede Twoja Matka
Te słowa i ten piekny jej wygląd pozostał w sercu i uspokił mnie.Od tego dnia wiedziałem , że jestem potrzeby tu Bogu i Maryii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
robaczek
Użytkownik
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu ;)
|
Wysłany: Pią 22:53, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Heee... A ja różańca nie umiem odmawiać, z Maryją jestem na bakier bo jakoś nie umiem sie z nią dogadać, ale zawsze jest ta swiadomość że ona mimo wszystko jest i czuwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:07, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Maryja daje wiecej niz czujnosc, ona jest przy nas jak kochajaca mamusia, zyje w nas duchowo, tak jak zyła w jednosci z Jezusem. Ten dar otrzymaliśmy w testamencie pod Krzyzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
robaczek
Użytkownik
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu ;)
|
Wysłany: Wto 22:43, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No i np ja mam tego świadomość... Ale jakieś wiezi emocjonalnej czy coś to z Maryją nie mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:51, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Zbawienie idzie od Boga i On jest najważnieszy, jednak wcale sie nie zdziwie jak kiedys w swoim życiu poznasz Maryje i zblizysz sie do Niej. Ja też najpierw poznałm Syna, a poźniej Matke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
robaczek
Użytkownik
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu ;)
|
Wysłany: Sob 21:44, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też mam taką nadzieje... Bo czasem mam wrażenie że Ona sie przede mną ukrywa... Czasem prosze ją żeby ta nasza relacja się pogłebiła... A Ona zdaje sie cały czas milczeć... I tylko sie uśmiecha tajemniczo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:47, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Maryja zawsze prowadziła życie ukryte, nigdy nie przysłnia Jezusa, jednak po owocach otrzymanych mozna dostrzec jej pomoc, chociaz nie zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
robaczek
Użytkownik
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu ;)
|
Wysłany: Sob 22:52, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie nie zawsze... Ale myśleze Ona kiedyś przestanie sie ze mną bawić w chowanego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Robus ja tez tak myślę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
robaczek
Użytkownik
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu ;)
|
Wysłany: Pon 21:19, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:15, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam sie kto w tej zabawie sie chowa, a kto szuka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:16, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
m dobre pytanie , może ja też powinnam sobie je zadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:10, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Maryja w moim życiu też wiele zmieniła i pomagała mi w trudnych chwilach , jakby nie patrzec prawie w każdą środę uczestniczyłam w swoim Kościele w Nowennie do Maryji Nieustającej Pomocy i już tyle moich próśb wysłuchała , była ze mna i zawsze jest , nawet kiedy o tym nie pamiętam , byłą też zawsze , kiedy brakowało mi zrozumienia od własnej mamy , Oan wtedy mnie przytulała i leczyła rany , zadane przez bliskich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_mala_siostrzyczka_
Uśmiech Skrzata
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z winnicy Pana
|
Wysłany: Sob 23:38, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
" O słodka Matko Boża, na Tobie wzoruje me życie, Tyś mi świetlana zorza, w Tobie tonę cała w zachwycie. O Matko, Dziewico Niepokalana, w Tobie odbija mi się promień Boga. Ty mnie uczysz jak wśród burz kochać Pana, Tyś mi tarczą i obroną od wroga"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|