Nabożeństwa majowe

Basia

Jutro sie zaczyna maj i juz sie ciesze, bo to jest miesiąc kiedy tak naprawde wszystko sie wokół mnie zmienia zaczynaja rozkwitac piekne kwiaty( ktorych ne moge wąchac - buuuuu eh ta alergia) ,ale rodzi sie zycie. Tak sobie mysle dlaczego akurat w maju gdy świat staje sie zewnetrznie piękniejszy, ustanowione sa nabożeństwa majowe. Moze własnie czas na przebudzenie wiosenne po mroku zimowego snu i własnie przez Maryje wołania o Miłosierdzie Boze dla zaspanych dusz. Tak widze modlitwę podczas tych nabożeństw , przeciaz przez Litania Loretańskie prosimy Maryje, aby wstawiala sie za nami .

Kfioleczek

Ja już się nie mogę doczekac jutro by iśc na nabożeństwo majowe , bardzo je lubię , bo to jest właśnie ten czas odrodzenia po zimie i tak wszystko pieknie kwitnie , kocham wiosnę ,a tym bardziej kocham Maryję , która jest tak piękna Smile

już jutro maj huraaaaaaaaaa

Kfioleczek

ale dziś miałam akcję Smile

chciałam iść na nabożeństwo majowe ale padał deszcz , ale wkońcu parasolka w domu jest więc mówię sobie IDĘ:)Wychodze z fourtki i byłam w połowie drogi i jal lunęło , to nawet parasolka nie pomogła , i taka cała mokra sobie szłam , ale doszłam do Kościoła i zdąrzyłam , choć litania już się zaczęła, ale aż się dziwiłam sobie , że byłam mokra , wyglądałam jakbym wpadła w kałuże , a sżłam i się smiałam , normalnie 1 maj był fajny Smile

Basia

No i takie wydarzenia czesto daja nam wiele radosci, Fiołkus wyobrażam sobie jak wygladałas, ja tez kiedys tak dotarłam na niedzielną Mszę Świeta, a to tylko dlatego, ze nie lubie nosic parasola przy pogodzie. W polowie drogi zacząl padac ulewny deszcz, jak doszlam do Kosciola to wygladalam jak "wymoczek". przesiedzialam godzine w Kosciele i byłam pewna, ze to bedzie napewno preziębienie. Nic z tego byłam zdrowa jak Rybka Very Happy

Kfioleczek

Basiu to wyglądałaś chyba troche gorzej , bo ja miałam parasol , ale to racja ,że dało mi to wiele radości , a przeziębienie też mnie nie wzięło , a dokładnie myślałam o tym samym ,że się rozchoruje , a tu nic Very Happy

ostatnio nie moge się skupić na mszy , nie wiem mysli gdzieś krąża Sad

_mala_siostrzyczka_

Fioluś to był deszcz łaski Pana, skojarzyło mi sie z pioseneczka "deszcz łaski pada dziś łap łap łap nie uroń nic, Bóg Kocha Ciebie dziś i za to nie chce nic" =))

Kfioleczek

no a dziś już ostatnie nabożeństwo majowe:) Smile

maleństwo nauczysz mnie kiedyś tej piosenki Rock ya

_mala_siostrzyczka_

jasne Fioluś cudny kwiecie Pański że Cie naucze Smile

<hopsa> :**

Kfioleczek

Dzięki cudowne Maleństwo Pana Boga :* :* :* Smile

_mala_siostrzyczka_

Fioluś dla Ciebie : " Jesteś cudownym człowiekiem.
Nikt ci tego nie powiedział?
W głębi duszy jesteś wyjątkowy, niepowtarzalny.
Nikt nigdy nie będzie taki jak ty.
Pod powłoką twojej świadomości natkniesz się
na cud, którym sam jesteś.
Bądź sobą! To konieczne,
by nawiązać owocny kontakt z innymi ludźmi.
Możesz ostatecznie nosić taką samą sukienkę, taką samą kurtkę.
Możesz mieć taką samą pracę i takie samo hobby.
Ale nie daj się zrównać społeczeństwu,
które myśli, że wszyscy ludzie powinni żyć w takim samym rytmie,
w rytmie produkcji i konsumpcji,
zarabiania i wydawania pieniędzy. Bądź sobą!
Oto walczysz w życiu: uwolnić się od szarzyzny,
od bezbarwnej egzystencji pozbawionej radości.
Ludzie są pod ciężarem
bezsensownych zmartwień o drobnostki
i gubią cała radość życia. Zajmij się tym, co istotne!
Dotrzyj do cudu, który drzemie w głębi twojej duszy.
Dziw się znów jak dziecko- sam sobie!
Zadaj sobie pytanie: Po co żyję?
Dla pieniędzy, pracy, poważania? Po co?
Stworzono cię, abyś niósł ludziom miłość i radość.
Musisz zmienić swój kawałek świata w mały raj.
Nie oczekuj za wiele od innych. Zrób to sam!
Jesteś cudownym człowiekiem. Potrafisz to" ale i też dla Was wszystkich! i dla każdego z osobna! Wink

lulunia

nabożeństwo majowe to dla mnie przytulenie się do Najświętszej Matki na każdy dzień roku . moja połóweczka gdzieś tam czasem trąca , że przesadzam z tym codziennym chodzeniem ale nic się nie odzywam i spokojnie idę i wracam po Eucharystii i nie mija rok bo w październiku mąż dołącza się do uczestniczenia ze mną w Różańcu a następnego roku biega prayer

codziennie na Majowe i zachwycony w radości że życie nagle stało się takie radosne i piękne Rock ya

Basia

Lulunia piękne swiadectwo, na to jak Matka Boża potrafi prowadzic nas do Chrystusa, Ona nas nie opuszcza, obyśmy tylko chcieli Jej zaufać jak matce, mozna wtedy doświadczyc wiele.