|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:09, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
no nieźle , to chyba Maniek już wyluzowałeś no to tylkoc zekac aż powie spoko Karola wuluzuj oj z tmy toworzeniem to ejst trudno bo co tzn, się otworzyć ......zresztą to jest abrdzo trudne.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:40, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Myśle, że i mi Jezus powie w ten sposób Baśka nie irytuj się, Ja jestem i daje Ci co dla Ciebie najlepsze. Słysząc ten głos to taki doping, aby zaufac i byc wdziecznym za otrzymane łaski. Jasne Karola, że trudno jest sie na nie otworzyc, jednak warto, bo dzieki temu łatwiej kroczy sie przez to cieżkie zycie na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona
Użytkownik
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pon 16:01, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W obrazie Jezusa Miłosiernego widzę ogrom miłosci,jaką Jezus nas ogarnia.Pokazuje i przypomina o miłości do blizniego ,pokorze wobec innych i zrozumienia dla tych,którzy najbardziej zbłądzili.Właśnie w wizerunku tego obrazu,odczytuję potzrbę niesienia pomocy takim ludziom,gdyż zdrowy nie potrzebuje lekarza,ale ten ,który choruje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:06, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Obserwowałm obraz Jezusa Miłosiernego ktory był wmontowany w ołtarz na spotkaniu papieża Benedykta XVI z młodzieża w Krakowie. To był niesamowity obraz, Jezus dawł światło, jego blask przenikał mnie całą. Szczególnie homilię papieża słyszałam jako przemawiajacego Jezusa, który przypominał mi o tym, że mam budowac dom na skale, ze mam sie trzymac drogi, na którą On mnie zaprosil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona
Użytkownik
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Wto 13:24, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Masz rację Basiu,widok był piękny,kiedy patrzyło się na ów obraz.Byłam tam i też odniosłam wrażenie zaprosin naszego Pana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:47, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no byłam tam osobiście i kiedy patrzyłam na ten obraz to bardzo chciałam powiedzieć , Jezu nie boję się......no cóż było ianczej , ale ten obraz zawsze zachęca do większego zaufania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lulunia
Użytkownik
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:42, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
JEZU UFAM TOBIE ten cudowny i pełen miłości obraz otrzymałam od kapłana , dość dużej wielkości , sprawił mi ogromną radość . po czasie okazało się , że sprawił mi dużo bólu i łez , spotkaliśmy się i po rozmowie upadliśmy na kolana i wspólnie odmówiliśmy Koronkę . Patrząc na postać Jezusa w ciszy nie raz widzę jak uśmiecham się do Jezusa i moje serce wycisza się w bólu czy smutku .razem z Jezusem łatwiej mi iść i znosić wszelkie przeciwności dnia codziennego . piękne posty napisaliście i z przyjemnością je przeczytałam - dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:08, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Lulunia i tu sie z toba zgadzam: Kornka to modlitwa, ktora sam Jezus podyktował siostrze Faustynie, wiec jest napewno modlitwa wypraszającą miłosierdzie. Swiadcza tez o tym świadectwa ludzi, ktorzy otrzymali dzieki tej modlitwie wiele łask, a szczegolnie nawrócenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mskrzat
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:48, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
O tak obraz który wydaje się zwykłym obrazem ale jest zarazem jakby naczyniem w którym jest źródło łaski miłości Boga do ans słabych grzesznych , ułomnych. O tak tan zanurzeni odzyskujemy sie i moc do kroczenie za Jezusem. Będąc na spotkaniu młodych na błoniach nie maiłem okazji przypatrzyć się Jezusowi w obrazie ale ten obraz wiele w mym życiu zadziała i czyni i nadal działa. Potrzeba pójść do Pana i zaczerpnąć z źródła wody życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:05, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak ten obraz jest nieasmowity , zawsze najbardziej moją uwagę przykuwają oczy Jezusa , sa one takie peł ne miłości i ciepła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
s.andrea
Skrzacia Siostra
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SANOK-KRAKÓW
|
Wysłany: Nie 17:33, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Podczas dzisiejszej medytacji wziełam ten właśnie obraz w swoje ręce gdy się w niego wpatrywałam poczułam się nieziemsko po prostu jak bym fruwała czuje się nieziemską miłośc otaczającą, wzrok pełen miłości i przebaczenia.
Gest Jezusa Który trzyma ręce gotowe na uścisk każdego swego dziecka, a zarazem otwarte i zapraszające tych którzy zbłądzili.
ehhh więcej już nic nie dodam to się nieda po prostu opisać..............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:16, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie nie wszystko się da opisać , ale wszystkie gesty Jezusa są pełne miłości , i te ręcę otwarte i ten wzrok i promienie które biją z serca Jezusa , taka mam czasem refleksje ,że te promienie biją i rozjaśniają nasze serca , a nawet naszą drogę ,pozwalają nam widzieć światło i Miłość....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mskrzat
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:16, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
U nas w kaplicy spowiedzi jest właśnie ten obraz miłosierdzie tyle,że Jezus jest na łonie przyrody. Odkrywam w nim cos niesamowitego. Jezus jakby jest mgłą pośród tej przyrody, jakby był jej częścią. Tak myślę jest i w zyciu naszym, Jezus jest obecny pośród nas z darami swoimi, miłosierdziem i pięknem. Czy ja człowiek zauważam to? Tak słyszy się, wokoło, że człowiek mówi o sobie, ze jest brzydki, głupi, że nic dobrego nie robię. Bóg, który jest pośród nas czuje się urażony tym. On nie stworzył brzydoty, nie stworzyli coś nieudanego tylko stworzył cos oryginalnego, stworzył człowieka i swój obraz i podobieństwo. Obraz miłosierdzia jest przypomnieniem nam tego właśnie, obecności Boga w naszym życiu i tego, że jesteśmy stworzenie na jego obraz i podobieństwo. Św. Faustyna miała żale do autora i, żaliła się et Jezusowi, ze nie jest taki ładne, jakiego widziała, a Jezus jej odpowiedział, że nie jest ważne to, jakie on jest tylko to, co wyraża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:33, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mskrzacie to w takije kaplicy spowiedzi człowiek czuje się jakby był zanużony w zdroju Miłosierdzia:)Przyroda najabrdziej pokazuje wielkośc i wspaniałość Boga , któy naprawde pięknie stworzył świat , przyrode , góry , kwiaty , człowieka tez pieknie stworzył , każdy jest inny , ale wyjątkowy dla Boga , człowiek nie zawsze to zauważa i przyjmuje ja tez czesto jestem taki człowiekiem , któy widzi tlyko zło i brzydotę , ale Pan Bóg i tak nas kocha , bo jest Miłosierny , dla każdego , bo każdy jest stworzony na Jego podobieństwo , nie jest łatwo kochać siebie , jak to piszemy w dziale o akceptacji , ale gdzieś w głębi pamietać trzeba o tym ,że Bóg nas kocha i bedzie kochał zawsze i zawsze będzie w naszym życiu:) a obraz Jezusa Miłosiernego zawsze przykuwa moją uwagę w moim Kościele , a szczególnie te słowa,,Jezu ufam Tobie" ufać czasem wbrew sobie jest trudne , ale jesli Jezus wyciaga rękę , otwiera serca jak an tym obrazie to czasem jedynym wyjściem jest właśnie zaufać wbrew sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mskrzat
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:43, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tak przyszło mi na myśl. Jezus miłosierny ukazuje się przed II wojna światowa i ukazuje swój wizerunek i siebie jako miłosiernego. Wojnę, która zatraciła w człowieku obraz człowieczeństwa, gdy jeden człowiek zabijał drugiego, gdy jeden zabijąc z wyższości nad drugim gdzie w zabijaniu nie miał wyrzutów sumienia. Przeciwieństwem tego Jezus, który uczy przebaczenia miłosierdzie zapomnienia o sobie i podanie dłoni drugiej osobie. To jest w tym obrazie dla naszych czasów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
|
|