MODLITWA

Basia

-Mowisz ze nie umiesz sie modlic?-Stan przed obliczem Boga,a gdy wymowisz slowa:"Panie nie umie sie modlic",badz pewien ze juz zaczales sie modlic.
-Piszesz do mnie:"Modlitwa jest rozmowa z Bogiem.Ale o czym?".
O czym?O Nim,o tobie.O twoich radosciach i smutkach,sukcesach i niepowodzeniach,o szlachetnych ambicjach i codziennych klopotach.....O twoich slabosciach!Dziekczynienia i prosby.Milosc i skrucha.Jednym slowem poznac Boga i poznac siebie:"byc razem!".
-W moich rozmyslaniach rozpala sie ogien.
Po to wlasnie jest modlitwa:stac sie ogniem,zywym plomieniem,ktory daje cieplo i swiatlo.
I dlatego jak nie potrafisz isc dalej,gdy czujesz,ze gasniesz,jezeli nie mozesz dorzucic do ognia wonnych pni,wtedy dorzucaj drobne galazki i listowie ustnych modlitw i aktow strzelistych,by podsycaly ogien.-A w ten sposob twoj czas zostanie dobrze wykorzystany.
-Czujesz sie tak nedzny,ze uznajesz sie za niegodnego,by Pan Bog cie uslyszal.....Alez-a zaslugi Matki Bozej?A rany Twojego Pana?Czy nie jestes dzieckiem Bozym?...A poza tym Bog cie slucha....-bo jest dobry,bo Jego milosierdzie trwa na wieki.
-Stal sie taki maly-widzisz przeciez-stal sie dziecieciem bys zblizyl sie do Niego z ufnoscia.
-Jezus mowi:"Ja wam powiadam:Proscie a bedzie wam dane;szukajcie a znajdziecie;kolaczcie a bedzie wam otworzone"Modl sie.W jakim ziemskim interesie otrzymasz wieksza gwarancje sukcesu?
-Nie wiesz co powiedziec na modlitwie!Nic ci sie nie przypomina,a jednak chcialbys sie poradzic Boga w tylu sprawach.-patrz:zapisuj sobie w ciagu dnia sprawy,ktore pragnalbys przemyslec w obliczu Boga.I zabieraj te notatki na modlitwe.
-Dzialanie nic nie jest warte bez modlitwy,a modlitwa nabiera wartosci przez ofiare.
-Najpierw modlitwa,potem przeblaganie,dopiero na trzecim miejscu-daleko "na trzecim miejscu"-dzialanie
-Modlitwa jest fundamentem duchowego gmachu-modlitwa jest wszechmogaca.
-Domine,doce nos orare-Panie naucz nas modlic sie!-A Pan odpowiedzial:"Kiedy sie modlicie,mowcie:Pater noster,qui es in coelis.....Ojcze nasz,ktory jestes w niebie....."
-Powoli!-Uwazaj co mowisz,kto mowi do kogo.-Bo to szybkie klepanie,bez zastanowienia sie-to pusty halas,lomotanie w blache.
Wiec powiem ci za sw.Teresa iz chocbys najdluzej poruszal wargami,nie uwazam tego za modlitwe.
-"Nie samym chlebem zyje czlowiek ale kazdym slowem,ktore pochodzi z ust Bozych"-powiedzial Pan.
Chleb i Slowo!
Hostia i modlitwa.
Bez tego nie bedziesz zyl zyciem nadprzyrodzonym.

wyjete z "Droga" Josemaria Escriva

Kfioleczek · Wysłany: Czw 16:04, 02 Mar 2006 Temat postu:

Modlitwy tzreba sie uczyć Very Happy

i wcale to nie jest proste...........najpięknijeszą modlitwą jest wpatrywanie się w ciszy w oblicze Jezusa na krzyżu .....zawsze doświadczam tego w kaplicy rekolekcyjnej u Sióstr Służebniczek , kiedy moge tak trwać przed Jezusem i nawet nic nie mówiąc czuć jego obecnośc , zrozumienie , poprostu modlić się duchem , sercem......

Mskrzat · Wysłany: Pon 13:19, 06 Mar 2006 Temat postu:

"Co to znaczy modlić się prawdziwie? Czy modlitwa jest wyrazem naszej miłości do Boga? Ktoś kiedyś powiedział: "Modlitwy nie zmieniają świata, ale odmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat". Jeśli poproszę Boga o dobrą ocenę w
szkole czy fajny samochód, mogę otrzymać MOC i SIŁĘ, abym pod jej wpływem mógł nauczyć się na dobrą ocenę, czy sumiennie zapracować na dobry samochód. Zatem to od nas zależy, czy będziemy umieli dostrzec oznaki darów Bożych, które spływają na nas tak delikatnie, że uwierzymy w to, iż naprawdę jesteśmy zdolni z Jego pomocą osiągnąć zamierzony cel.
Prosiłem o siłę,
Bym mógł coś osiągnąć;
Otrzymałem słabość,
Bym mógł być posłuszny
Prosiłem o zdrowie,
Bym mógł czynić większe dzieła;
Otrzymałem ułomność,
Bym mógł czynić dzieła lepsze
Prosiłem o wszystko,
Bym mógł cieszyć się życiem,
Otrzymałem życie,
Bym mógł cieszyć się wszystkim
Nie otrzymałem niczego,
O co prosiłem,
Lecz otrzymałem wszystko,
Czego pragnąłem. "
Tekst nie mój ale czyjegos autora i bardzo podoba mi się a że temat nawiązuje do modlitwy to go śle.

_mala_siostrzyczka_

Panie, mów do mnie.
Daj mi odpowiednie słowa - takie, których sama nigdy nie mogłabym znaleźć. Uczyń mnie biednym i nieużytecznym narzędziem Twojej woli. Niech nigdy nie poznam piękna moich słów ani korzyści, jaką przynoszą. Obym nie wbiła się w pychę!
Proszę Cię: niech nikt, kto mnie spotka, nie odchodzi, nie zobaczywszy we mnie choć trochę Twojego światła i Twojej miłości. Ukryj to przede mną, ale uczyń mnie widzialnym znakiem Twojej obecności. Tak, aby w każdej osobie, która mnie spotka, rosła Twoja wola.
Aby Tobie oddać chwałę.
A ja się rozraduję, czyniąc wyłącznie to, czego Ty pragniesz. Niczego innego nie pragnę, mój Boże.
I będę się radować - nie dlatego, że ludzie będą o mnie mówili dobrze, ale ponieważ, żyjąc w ten sposób, zasłużę sobie na zapisanie mojego imienia w niebie. To jest najwspanialsza rzecz, której mogę pragnąć w głębi serca.
"Nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie" (Łk10,20)
TO CUDOWNIE, PANIE JEZU!!! DZIĘKUJĘ.

_blizniak

Dla mnie Modlitwa jest rozmowa z Bogiem i Chrystusem,o prośbe o dziekowanie o .....

Kfioleczek

gdzieś kiedyś pzreczytała wspniałe zdanie ,, modlitwy idą i wracają i nie ma nie wysłuchanej" myślę , że to jest prawda tlyko do zrozumienia potrzebna jest cierpliwość , która jest cnotą , ale tzreba się modlić i błagać , błagać i jeszcze raz błagać Boga o pomoc , a On w odpowiednim czasie wysłucha:) Very Happy