Próba mojej tworczości

Mskrzat · Wysłany: Nie 17:08, 19 Mar 2006 Temat postu:

Oki bedzie dalej Smile

Kfioleczek · Wysłany: Nie 21:07, 19 Mar 2006 Temat postu:

czekam na jeszcze dalszą część Smile

Berenice · Gość

Skrzatku, masz bardzo ładny styl pisania, z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg

Mskrzat · Wysłany: Pon 16:39, 20 Mar 2006 Temat postu:

Aż do pewnego dnia, kiedy Teresa u rodziny Guerin dowiedziała się o zbrodniarzu Parazinim, mordercy dwóch kobiet i jednej dziewczynki
-Celino – mówi Teresa pewnego dnia, gdy dowiedziała się o Parazinim – chciałabym uratować duszę pewnej osoby, która tkwi w grzechu. Pomożesz mi?
-A kto to jest?
-Parazini.
-Co?
-O tak Celinko tak bardzo chciałabym mu pomóc
-A czy mogę tobie w tym pomóc?
-Dobrze. Najpierw zamówimy za niego Mszę Świętą i drobnymi ofiarami będziemy mu pomagali
-A jakie będą te drobne ofiary?
-Najlepsze to te niewidziane na zewnątrz.
-Dobra.
W dzień po egzekucji ojciec przez przypadek zostawił gazetę, w której było napisane jak przed śmiercią Parazini ucałował krzyż, po przeczytaniu Teresa pobiegła do Celiny
-Celinko, Celinko spełniło się moje pragnienie, co osoby, o której ci mówiłam
-Tak
Dziewczynki z radością rzuciły sobie w ramiona.Łzy pojawiły się na twarzy Tereni a później Celiny. I tak przeżyły jedną z najpiękniejszych chwil swego życia. Dla Teresy był to pierwsza uratowana dusza dla Jezusa.
Teresa spała, gdy podeszła do niej Celina wraz z ojcem lekkim chrypnięciem obudzili ją.
-Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin – powiedziała Celina –
-Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin mojej królewny – rzekł ojciec
-O jak się cieszę z waszych życzeń – odpowiedziała Teresa – a szczególnie cieszę się z dzisiejszego snu. Śniło mi się, że byłam z Paulinką i Marią w Karmelu, o tatusiu nie wiesz jak bardzo chciałabym tam być.
W oczach ojca zabłysła bursztynowa łza.
-Zaczekajcie w pokoju na dole zaraz do was przyjdę – powiedziała Teresa.

prosz etez i recenzje krytyczna jak nie bedzie nie bedzie tez wklejania dalszego!!!!!!! Smile

robaczek · Wysłany: Pon 22:11, 20 Mar 2006 Temat postu:

No ale Skrzat po co ci ta krytyka?? Ha??

Mskrzat · Wysłany: Pon 22:27, 20 Mar 2006 Temat postu:

By poznać forme w jakiej pisze i czy dobrze to jest pisanei czy ciekawie?

robaczek · Wysłany: Pon 22:51, 20 Mar 2006 Temat postu:

No wiec sam tego chciałeś Razz

Po pierwsze to tak! Piszesz ciekawie i masz barwny, niezmanierowany język :)Ale zwykle nie przesadzasz z tą barwnością, nie upiększasz na siłe, tekst nie jest 'przesadzony' to jest duży plus! POdoba mi się...
A teraz o minusach Razz

... Wydaje mi sie ze czasem używasz zbyt dużych skrótów myślowych i ktoś kto nie zna Tereski to moze nie załapać o co chodzi... No i to co już Ci pisałam że momentami piszesz w róznych czasach np zaczynasz zdanie w teraźniejszym konczysz w przeszłym (tak jak w tym fragmencie o prezentach w butach Smile

i jeszcze czasami wyrazy sie powtarzają Smile

Tak jak w tej ostatniej cześci zaczyna sie stwierdzeniem że "pewnego dnia"... i potem zaraz w dialogu jest też 'pewnego dnia"... Ale ja myśle ze te błedy to tak z rozpędu zrobione... Aha... I co jeszcze... Ostrożnie używaj zdrobnień typu: 'Terenia', 'Celinka', 'tatuś', nie mówie że to jest złe ale co za dużo to nie zdrowo jeśli będzie ich w tekście za dużo to wywołają efekt przesłodzenia Very Happy

I co Skrzatek... Masz krytykę... Wiec czekam na c.d. Bo to co piszesz jest dobre a jak popracujesz to bedzie jeszcze lepsze Very Happy

Mam nadzieje ze jakoś cie nie uraziłam tym Smile

Sam chciałeś Very Happy

Berenice · Gość

Skrzatuś, więcej opisów dawaj, troszke za duzo dialogów. Ale ogolnie jest OK Yar good

Mskrzat · Wysłany: Wto 11:17, 21 Mar 2006 Temat postu:

No tak ja rogaty durnowaty prosze o powiedzenia mi co to sa skróty myślowe, i tak to przełożyć na język ludowy , skrzaci , leśny.Dziękuję

robaczek · Wysłany: Wto 22:38, 21 Mar 2006 Temat postu:

Yyy... Skróty myślowe... Hmm... To takie cuś że... hmmm

m.... Czesto jeśli wiemy o czymś dużo, znamy jakiś temat na wylot to mówimy o tym używając własnie skrótów myślowych tzn nie wyjaśniamy pewnych szczegółów, podstaw, bo dla nas są one oczywiste, tylko mkniemy sobie przez temacik... I nie zdajemy sobie sprawy że ktos moze ine zakumać.. Nie wiem jak ci to przetłumaczyć na jezyk Skrzaci bo Skrzatem nie jestem Smile

...

Basia · Wysłany: Sob 16:08, 25 Mar 2006 Temat postu:

Ja nie bede krytykowac, ale chce wiecej czytac Smile

pospiesz sie Skrzatus z pisaniem

robaczek · Wysłany: Sob 21:21, 25 Mar 2006 Temat postu:

Popieram Babcie chciałeś krytyki masz ją to teraz czekamy na c.d Razz

Berenice · Gość

Skrzatek, może zacznij opisywać to, co odczuwa Tereska, jej wewnętrzne doznania i przemyślenia. Acha, i więcej opisów... Very Happy

robaczek · Wysłany: Sob 21:55, 25 Mar 2006 Temat postu:

Ale też bez przesady z opisami... Dialogi ożywiają wiec nie mozna ich likwidować na rzecz najpiękniejszych nawet opisów Very Happy

Mskrzat · Wysłany: Pon 11:30, 27 Mar 2006 Temat postu:

W tej książce nie chce pisac jej przemysleń, bo ich nie znam, bardziej chodziło mi o to by widzieć jej przebieg życia do momentu wstapienia. Może jak bedzie wena, to bedzie ksiązka o jej przemsleniach, no albo o kims wspolczesnym, co przezywa problemy i dylematy Malej Teresy i w tym mozna by uzyc jej przemysleń i pisać je.