|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:49, 15 Cze 2008 Temat postu: ..dziecko ...bite , nie kochane , bezbronne.. |
|
|
Ostatnio często się słyszy o pobitych małych dzieciach, niemowlętach, często nie przeżywają tak ciężkich obrażeń, słyszy się o tym coraz częściej i nasuwa mi się takie pytanie? Dlaczego ludzie nie potrafią przyjąć i ochronić dziecko przed złem,tak naprawdę przed samym sobą?Jak można pobić takie maleństwo, swoje dziecko, które nie może się w ogóle obronić, trudno to zrozumieć? Tak wiele ludzi pragnie mieć dzieci, a nie może mieć, a tak wiele ma dzieci, Bóg daje taki dar, a Oni nie potrafią ten dar przyjąć i ochronić. Pytam się siebie, co ja mogę zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mskrzat
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:56, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Też myślałem o tym, na początku dużo dało mi do myślenia, gdy poszliśmy w szkole średniej do domu dziecka i widziałem dzieci, które pragną przytulić się, pragną pokazania dobra, jak i w ochronce bywałem gdzie dzieci daje się na przechowanie.Tak myślę, że brakuje zainteresowanie dziećmi zanim ono pojawi się w życiu naszym. Powinno poznawać się temat, czyli czytanie o dzieciach ich rozwoju i przypatrywaniu się im, bo można wiele wyczytać z ich zachowania. Jak pomóc to najlepiej modlić się za rodziny by były dobrymi rodzinami , można też w miarę możliwości odwiedzać domy dziecka i ochronki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:24, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przykre to, ale patologia jest coraz częstszym zjawiskiem w Polsce. Trudno jest określić przyczyny tego, ale myśle ze brak miłości wyniesionej z domu rodzinnego wypatrza charaktery młodych rodziców, popadają w zniewolenia tj alkoholizm, narkotyki, seks i owocem sa niechciane dzieci, ktore sa traktowane jako niepotrzebny przedmiot, który mozna wyrzucic do smietnika. Modlitwa tu jest bardzo potrzebna, ale też nasza czujność. Dobrze widziec co sie dzieje w srodowisku otaczajacym nas. Często bywa tak ze sąsiad nie wie co się dzieje w domu sąsiada, ale tak naprawde to wie tylko brak jego reakcji na zachowania sąsiada ktory nadużywa alkoholu i maltretuje swoje dzieci. Dobrze ze dziecko z takich rodzin na czas trafi do Domu Dziecka, gorzej jak nie zdązy i to tylko dlatego ze ludzie obok nabrali wody w usta i milczeli nie zgłosili do opieki społecznej lub Policje, zła ktore dzieje sie za ścianą. A zatem warto czasmi podsłuchiwac co sie dzieje obok i działać, moze w ten sposób uratuje sie jakieś dziecko od śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mskrzat
Admin Skrzat
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:24, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tak jak mówi Basie zgadzam się, powinniśmy interesować się tymi, z którymi mieszkamy, albo, którzy mieszkają obok nas. Stary system stworzył w nas, podejrzliwość, zazdrość i lęk przed tym,że komuś doniosą i ja na tym stracę, że za dużo będę wiedział czy wiedziała i może być nie tak. Zacznijmy dostrzegać siebie zauważać drugich obok nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kfioleczek
Skrzatek
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrespol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:15, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety tak jest ,że większosć ludzi boji się ingerować w sprawy sąsiadów by nie mieć później nieprzyejmności ,ale często przez takie lekceważenie i brak reakcji dzieci cierpią najbardziej.Sama nie wiem czy bym miała odwagę by zareagować , choć może w takije sytuacji i odwaga by się znalazła.Można powiedzieć ,że zatacza się kółko , młodzi ludzie nie wynoszą miłości i zrozumienia z domu rodzinnego , popadają w zniewolenia i nałogi co nastepnie sprowadza do tego ,że sami nie potrafią okazać miłość swoim dzieciom , wszystko się sprowadza do tego ,że traktuje się człowieka jak przedmiot , zapomina o godności ,, nie wiem czy tacy ludzie serca nie mają czy nie wiem , nie rozumiem , przecież dziecko jest bezbronne i się powinno je chronić , ale cóż rzeczywistosć jest inna i brutalna, co jest straszne i przerażające, Pozostaje chyba modlitwa i może większa czujnosć o której mówi Basia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
|
|