Przyjaźń z druga osobą

Mskrzat

Przyjaźń to może słowo takie normalne i sam zauważam, że to wielka odpowiedzialność. Przyjaciel to może tak sam jak ktoś bliski w rodzinie, który staje się naszym powiernikiem kimś, na kim możemy się oprzeć. Przyjaźń myślę,że od czasu jak istnieje powinna się rozwijać, co dnia i budować się. Przyjaźń to taka wspólna budowla, która wspólnie budujemy i wspólnie w tym wybudowanym budynku chcemy być. Myślę,że musimy być tego świadomi ja i te druga osoba, która staje się przyjacielem. Tan budynek nie może mieć ścian działowych przez środek gdzie wejścia są osobne, ale powinien być z jednym wejście i pokojami dom, których ja mam wstąp i mój przyjaciel. Może to dziwne zobrazowanie przyjaźni, ale tak ją widzę i taka na ten temat przyszła mi myśl. Też tak widzicie.

Basia

Dodam tylko,że ten dom musi miec dobre fundamety, bo słabe szybko pękaja i moze budynek sie szybko zawalic Very Happy

, a odbudowac go bedzie trudno Very Happy

hortensja

Jejku jejku tu jest tyle madrych słow napisanych o przyjaźni!!Przyjaźń jest naprawdę piękna i zgadzam sięz wami ze uczy odpowiedzialności.W moim zyciu jest szczególna i taka będzie!!Mam wspaniałą osobę, która mnie rozumie i przytuli jak jest mi źle to bardzo ważne,aby mieć w kimś oparcie.W sumie Karolinka(Kfiołeczek)opisała już historię naszej przyjaźni, ale to dziwne bo nie przypuszczałam,ze to my zostaniemy tymi sobie bliskimi osobami a jednak tak sie stało.Bardzo dużo czasu spędzam z moją przyjaciółką,zdarzają się drobne sprzeczki ale szybko sie wyjaśniają.Czasami bywało nawet tak,ze potrafiłyśmy siedzieć i sie przez jakiś czas do siebie nie odzywać,bo było nam trudno do siebie dotrzeć.Jednak i chwile milczenia sa potrzebne nawet w przyjaźni.Sądzę,że my to już sie rozumiemy bez słów i to właśnie jest piękne, hehehe ona już nic przede mna nie ukryje

Ja poprostu ją kocham jak siostrę!!Jak każdy ma swoje wady jej upór mnie powala ,ale jakoś daję radę heh!!!Kończę już i pozdrawiam

Basia

Annnika

Pisałam o tej przyjaciółce co straciła dziecko ,bo umarło w 10 tyg. ciąży. Też nie wiedziałam, czy milczeć, czy mówić, bo ... nie chciałam jej ranić. Skontaktowałam się z inną znajomą, która przed laty przeszła ten ból. Chciałam zapytać, co jest lepsze. I powiedziała że najgorsze jest milczeć, bo jak dusza boli to chce się to powiedzieć, wykrzyczeć.

Rozmawiałam, zapewniałam o wsparciu, że mogę z nią i pomilczeć jak chce, ale z nią , nie obok niej.

Dzisiaj jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek.

Zaduma

człowieka to w sumie wszystkim można zranic, słowem, czynem, milczeniem, wszystkim jak źle się tego "uzyje" źle sie tym człoowiek posłuży...
Jednak czasem milczenie tez może być pomocne, potrzebne... Znam ludzi, którym czasem wystarczy obecnośc przyjaciele, którzy czasem chcą pomilczeć z przyacielem, niechcą mądrych słów tylko oparcia. Wytarczy tylko być.. a i milczec mozna razem Smile

Annnika

Jasne, o ile razem, a nie tylko obok siebie Wink

Zaduma

nio razem, razem

Kfioleczek · Wysłany: Pon 12:49, 12 Mar 2007 Temat postu:

tak zgadzam się ,że czasem wystarczy przy kimś być , przyjaźń nie ejst prosta , ale myślę ,że przyjacielem człowiek uczy się być przez cąłe życie , bo codziennie odkrywa się coś nowego .......razem jednak można wiele przetrwać

Zaduma · Wysłany: Wto 22:05, 27 Mar 2007 Temat postu:

hm ja przyznam, że nie jestem troche w tamecia, nadrobienie zajeloby mi troche czasu. ale ja chcialam powiedziec swoją taka mini refleksje dotycząca przyjazni.

Mnie sie wydaje, że dośc często, bardzo łatwo przychodzi nam to słowo na jezyk, tak troche nim ludzie szastaja na lewo i prawo nazywajac przyjacielem lepszego znajomego.. a przeciez to słowo jest głebokie tresciowo.
Myśle że przyjaźń to życzliwość. Pragnienie dobra dla drugiej osoby. Przyjaźn jest wtedy kiedy przyjaciel przyjacielowi oferuje dobroć, a ten ją odwzajemnia.

Watpiacy...

a mi się wydaje, że przyjaźń w dobie obecnego konsumpcjonizmu to tak właściwie zaspokojanie własnego pożądania - bo przecież nie "chodzimy" z drugą osobą dlatego że myślimy o niej, chcemy by jej było jak najlepiej tylko robimy to bo nam jest przyjemnie... i w momencie kiedy nam przestaje byc fajnie dochodzimy do wniosku, że to nie jest nasza droga i odchodzimy...

Watpiacy...

a tak po za tym człowiek dzisiejszy jest nastawiona na przede wszystkim bardzo mocne doznania. próbuje żyć w iluzji, ucieka od codziennej szarej monotonnej czasem trudnej rzeczywistości - w jakieś ułudy, mrzonki, nierzeczywiste rzeczy - często takim momentem ucieczki jest alkohol, papierosy, a szczególnie pornografia, erotyka... to jest ból, bo człowiek patrząc na wyidealizowane zdjęcia i nierealnie ladne fotki żyje w świecie rajskich fantazji...

Watpiacy...

10 powodów dla których kobieta na ekranie jest lepsza niż w ta w "realu":

1. kobieta będąca na ekranie przychodzi do Ciebie zawsze, ilekroć włączysz komputer...
2. kobieta na ekranie jest zawsze nieziemsko piękna
3. kobieta na ekranie jest zawsze uśmiechnięta i szczęśliwa
4. kobieta na ekranie zrobi dla Ciebie wszystko o cokolwiek ją poprosisz...
5. kobieta na ekranie nie ma problemów, nie dręczy
6. kobieta na ekranie zawsze Cię wysłucha
7. kobieta na ekranie nie zdradzi Cię - zawsze na Twoim ekranie jest tylko dla Ciebie
8. kobieta na ekranie nie jest zazdrosna - zawsze obok niej może pojawić się druga kobieta w drugim okienku
9. kobieta na ekranie nie będzie gonić Cię do pracy, nie będzie Ci ględzić za uszami i wogóle nie będzie od Ciebie nic wymagać...
10. kobieta na ekranie nie powie, że jej się nie chce, że nie może - jest zawsze taka sama - tak samo ochoczo robi dla Ciebie to co chcesz - tańczy, mówi, rozbiera się...

tyle, że pomiędzy Tobą a ekranem jest niewyobrażalna przestrzeń, której nikt przekroczyć nie zdoła, a przed ekranem siedzisz tylko Ty sam...

Annnika

Hmm... do czego zmierzasz Smile

Zaduma

jaki wniosek mam wyciagnąć z tych punktów.....?

jakoś dziwnie jest czytajac je...