Przyjaźń z druga osobą

Mskrzat · Wysłany: Pią 16:00, 10 Mar 2006 Temat postu: Przyjaźń z druga osobą

Tu można pisac szczagółowo o ludzikiej przyjaźni

Mskrzat · Wysłany: Sob 17:41, 11 Mar 2006 Temat postu:

Przyjaźń ludzka, tak chwilami się zastanawiam co to jest przyjaźń.Słowo wielkie ale zarazem nie odgadniona dla nas. Przyjaźń z drugim człowiekiem czy wierzymy wiedząc, że ten ktoś jest zawsze z nami i przy nas i ,że nas nie zdradzi? .Ale czy mamy taka w pełni ufość do drugiej osoby?.

robaczek · Wysłany: Nie 21:27, 12 Mar 2006 Temat postu:

Ja muszę powiedzieć że przyjaźń jest baaardzo trudna... Ale i piękna... To nie jest tak ze wybieramy sobie człowieka, hop siup i już mamy przyjaciela... Przyjaźń to proces, ciągłe poznawanie sie, radosne odkrywanie cech wspólnych ale i tego co różni... To otwieranie sie na drugiego człowieka... Przyjaźń to skarb. Wiem co mówię, mam przyjaciółkę, jedną jedyną, ale taką na dobre i na złe... Znamy sie od czasów gimnazjum... najpierw to była zwykla znajomość, kumplowanie się... I dużo czasu upłyneło zanim odważyłyśmy się nazwać tą 'relację' przyjaźnią... A i wiecie co jeszcze??? Prawdziwa przyjaźń trwa bez względu na odległość... Ja jestem sobie w Sędziszowie, ona w Gdańsku... I jest dobrze Very Happy

robaczek · Wysłany: Nie 21:29, 12 Mar 2006 Temat postu:

A tak a propos tego co Skrzatek napisał... Człowiek już taki wadliwy jest że rani drugiego, nawet przyjaciel czasem potrafi dać w kość... Grunt to budowanie wszelkich relacji na szczerości... Smile

Kfioleczek · Wysłany: Nie 21:44, 12 Mar 2006 Temat postu:

Ja też mam przyjaciółke na dobre i na złe ...przyjaźnimy się od podstawówki a znamy od przedszkola ,a le nasza przyjaźń była taka jakas dziwna , bo ja zawsze się przyjaźniłam z moją sąsiadka , a Ania była tlyko kolezanką ....ale kiedy w wakacje zostałam w domu i chodziłam na cwiczenia to mojej sasiadki zabrakło a Ania mnie przyjęła i spotykała się przez całe wakacje i tak powoli zaczęłysmy się częściej spotykać , mimo ze sasiadke miałam pod nosem to chodziłam do Ani , bo ona mnie najbardziej rozumiała już nasza przyjaźń trwa prawei 10 lat i było wiele kryzysów .....czasami juz za czesto się spotykalismy zawsze w szkole bo chodzimy do tej samej klasy od podstawówki to jeszcze po szkole i za bardzo chciałyśmy wszystko sobie mówic jakby na siłę......ale teraz widze , że rozumiemy się prawei bez słów Very Happy

Ania wie czym sie smucę , ona zawsze mnie mobilizuje do walkim a ja ją ....naprawdę jest wielkim skarbem Very Happy

i myślę , że prawdziwa przyjaźń jest trudna , jest wiele prób , potrzeba wiele czasu i cieprliwości ,a el za to jest lekarstwem życia , przyjaciel to ktos kto poprostu jest jakby aniołem stróżem , który czuwa nad nami.......

Kfioleczek · Wysłany: Pią 16:41, 17 Mar 2006 Temat postu:

po raz kolejny się przekonałam , że Ania jest prawdziwą przyjaciółką jedyna osobą którą mam na codzień i która jest nawet gdy na nia nakrzycze ze złości i w ta przyjaźń wierze i będę wierzyć....

Basia · Wysłany: Pią 17:34, 17 Mar 2006 Temat postu:

Super Fiolkusiu ze masz Anie i zobacz nie jesteś sama, masz przed kim sie otwierać wszystko jest fajnie, teraz tylko jak dlugo ta przyjażń bedzie istniała, nad tym trzeba sie zastanowić. Bo zycie to nie tylko jedna przyjaciołka. Ja tez kiedys miałam taka przyjaciółkę, nazywali mnie i Cecylie nierozłaczkami wszedzie byłyśmy razem. Jednak kiedy szkoła sie skończła, kazda z nas musiała isc w swoja strone, zaczęłyśmy odkrywać swoje nowe zycie, praca nowe rodziny i tak przyjaźń szybko sie skończyła. Uważam, że przyjażń nie może byc stalym związkiem, trzeba sie liczyc z tym ze czas kiedys zmieni tą przyjaźń w znajomosc, a czasmi i w zapomnienie. I co dalej ?

Mskrzat · Wysłany: Pią 22:15, 17 Mar 2006 Temat postu:

Przyjaźń jest ważna i teraz i w każdym czasie. Może i masz racje Basiu i mysle , że z przyjaźnią jedną można żyć na wieki. Są trwałe przyjaźnie są wieczne .Lecz jednak tak myśle sobie , że najwiekszym naszym przyjacielem winien być Jezus, Bóg. Mam i miałem przyjaciół lecz i z tego doświedczenia wiem ,że zawsze mogę polegać na Bogu, który zawsze jest. Nie zawsze ten kto mówi , że jest przyjacielem okaże się nim na trwałe, a miałem takie zapewnienia. Wem jednak ,że przyjaźń z Bogiem nigdy nie skończy się i jest trwła. Ważne też na pewno jest to , by będąc z kimś uczyć się przyjaźni, uczyć się poznawać innych i uczyc się wierności i nie zawodności. Myśle, że warta jest przwdziwa i szczera przyjaźń taka na dobre i na złe. Dużo dało mi gdzie pisałem myśli przyjaźni są naprawdę mądre i dobre

Kfioleczek · Wysłany: Pią 22:52, 17 Mar 2006 Temat postu:

to pytanie i co dalej jest pytaniem na które ja nie chce odpowiadać , wystarczy tego myślenie o przyszłości jak dla mnie , na dzien dzisiejszy nie wiem co będzie dalej i nie chce wiedzieć....

robaczek · Wysłany: Pią 22:58, 17 Mar 2006 Temat postu:

Przede wszystkim trzeba sie starać żeby tu i teraz było jak najlepsze... KOlejrzeczy jest taka że relacje miedzyludzkie sie zmieniają... Ale trzeba sie cieszyć że Pan obdarzył nas skarbem przyjaźni, umiejętnością bycia blisko z drugim człowiekiem... A co bedzie w przyszłości... Któż to wie Smile

Basia · Wysłany: Sob 16:45, 18 Mar 2006 Temat postu:

Berenice · Gość

Dla mnie przyjaźń jest cenna. I to nieważne, czy daną osobę poznałam przez internet czy inaczej. Bez przyjaciół byłoby na świecie szaro i pusto.

Mskrzat · Wysłany: Nie 17:19, 19 Mar 2006 Temat postu:

O tak przyjaźń taka prawdziwa , gdzie nie ma patrzenia na siebie , która jest bezinteresowna trwa długo.Gdy się jedanak opiera na tym , że przyjaźnimy się po to by coś otrzymać , to z czasem się skończy. Myśle , że przyjaciele wzajemnie dbać powinni o swoja przyaźń.

Iwona

Przyjazń,dla mnie słowo względne.Ufam,jedynie w przyjazń z Bogiem i jej jestem wierna.Natomiast nie ufam przyjazni ludzkiej,bo tak naprawdę w swoim życiu i otoczeniu nie wierzę.Życie pokazało mi całą fałszywą definicję ludzkiej niby przyjazni.Mówcie co chcecie,ale takiej prawdziwej ,poprostu nie ma.

zosia

Przyjaźń tak naprawdę polega na tym, aby być czyimś przyjacielem, a nie na oczekiwaniu, że ktoś będzie naszym przyjacielem.
Ci, co zakładają, że spotkają w swym życiu przyjaciela, zawsze się zawiodą, a jeśli do tego absolutnie nikomu nie ufają, narażają się także na zerwanie przyjaźni z Bogiem, bo po miłości wzajemnej rozpoznajemy dzieci Boże.